niedziela, 17 marca 2013

rozdział 8.


…..Obudziła mnie wibracja w prawej kieszeni. Ta, to był mój telefon. Wziąłem go do ręki i patrzę. 
Harry dzwoni! A tak w ogóle to gdzie ja jestem ? Co to  ? Wieszaki ? Kurteczki ? Co ja tu robie? Wyszedłem, więc z szafy i odebrałem.
-Halo ! Louis ? Gdzie ty jesteś ?
-Właściwie to nie wiem.
- Jak to nie wiesz ? – zapytał
- No nie wiem co się tu w ogóle dzieje ! – krzyknąłem – Obudziłem  się dopiero w szafie i …
- W szafie ?!
-No tak , a te….. Aaaa, no przecież ! Już wszystko sobie przypomniałem ! – ucieszyłem się . Korytarzem szła ta dziewczyna , której szukałem.
-Cześć. Jestem Louis.  Widziałaś gdzie poszli chłopcy ?
-Tak, już są dawno w limuzynie. A gdzie ty byłeś ?
-Długa historia. – uśmiechnąłem się – Jak się nazywasz ?
-Klara. – powiedziała
- Bardzo ładne imię, lubisz ciasto i kakao ?
-Oczywiście, a dlaczego pytasz ? – zapytała
-Mamy jutro wolny dzień, więc masz ochotę na spotkanie ze mną ?
- Z tym Louisem z One Direction ? – zapytała żartobliwie – Nie śmiałabym odmówić.
- Dobrze, więc do zobaczenia ! – uśmiechnąłem się , pomachałem i odwróciłem w stronę drzwi. Po drodze do nich wziąłem telefon.
Aż 12 nieodebranych połączeń od chłopaków i Paula ! – krzyknąłem
Przyśpieszyłem krok i otworzyłem drzwi do limuzyny. Chłopcy….spali.
-Yhmm  ! – chrząknąłem
Paul otworzył oczy i powiedział baaardzo powoli.
-Louis ? Nareszcie ! Gdzieś ty się podziewał ?
- Później ci powiem. Jedźmy już do hotelu. Jest bardzo późno !
-No co ty nie powiesz ! – krzyknął Niall i znów położył się na ramię Zayna.
Klara, ahhh… Jakie przepiękne imię przepięknej dziewczyny. Ta noc będzie najdłuższa na świecie! Nie zasnę, bo przespałem swoje. Hmm… oglądnę kilka filmów po ciemku i będzie po sprawie. Po jakimś czasie wreszcie dojechaliśmy na ulicę, w którym znajdował się hotel.
-Chłopaki ! Wstawać ! – krzyczałem , ale nie dało ich się obudzić  - Nie przesadzajcie ! Przecież widzę, że nie śpicie !
-Spoko, spoko. Jesteś nam  coś winien ! – powiedział Harry
- Niby co takiego ?
-Wywiad, w którym musieliśmy ciebie kryć ! – krzyknął Zayn
-Coś tam się zrobi, a teraz wstawać z siedzeń !......
__________________________________________________
Trochę późno  na rozdział , ale jest w niedzielę ! Przepraszamy za to, ale brak nam weny i chęci :( Staramy się i bardzo , bardzo prosimy o polecanie naszego bloga i oczywiście o KOMENTOWANIE !  Jesteśmy też wdzięczni Agacie, która dodaje komentarze ! Bez ciebie dawno byśmy zrezygnowały..... 

1 komentarz:

  1. Heh fajne Louis w szafie to dobre XD Czekam na nexta :-) i przebieg spotkania Lou :-D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń